piątek, 15 lipca 2011

Ruslana - Wild Dances

Piosenkarka, tekściarka, kompozytorka, pianistka, producentka, aktorka, "polityczka"... Dla fanów: RuslanaTak to czasem jest, że ważne wydarzenia zbiegają się w czasie i stanowią dość ciekawą klamrę. Ale o tym później...

Ruslana Stepanivna Lyzhychko urodziła się w 1973 roku we Lwowie. Już od najmłodszych lat zajmowała się muzyką - od czwartego roku życia uczyła się w szkole muzycznej i śpiewała w różnych grupkach i zespołach. Na studia wybrała się do Lwowskiej Narodowej Akademii Muzycznej, którą ukończyła z wykształceniem pianistki klasycznej i dyrygentki w 1995 roku. Swoją karierę muzyczną rozpoczęła rok później w trakcie wygranego konkursu w białoruskim Witebsku, wykonując piosenkę "Oj, letiki dyki husi".


W 1995 roku poślubiła także swojego producenta muzycznego Oleksandra Ksenpfontova. W 1998 wydała swój pierwszy album "Myt' Vesny Dzvinkyi Viter" ("Moment wiosny - dzwoni wiatr"), który otrzymał wiele pozytywnych recenzji. Z tego albumu pochodzi pierwszy hit Ruslany, "Svitanok" ("Wchód słońca"). Był to także pierwszy ukraiński wysokobudżetowy wideoklip. Dzięki niemu w 1999 Ruslana została uznana Postacią Roku, jej utwór Piosenką Roku i Klipem Roku.


Jeszcze większą karierę Ruslana zaczęła robić w 2003 roku. Wydała wtedy płytę "Dyki Tantsi" ("Dzikie tańce"). Ciekawa jest historia jej inspiracji. Otóż ojciec Rusłany jest etnicznym Huculem. Jest to grupa etniczna rusińsko-wołoskich górali z terenu ukraińskich Karpat. Płyta w stylu ethno-pop zyskała uznanie Ukraińców, a artystka postanowiła "dopracować" swój projekt muzyczny...

W 2004 roku ukraińska telewizja NTU rozpoczęła poszukiwania artysty na Konkurs Piosenki Eurowizji, który odbywał się w Stambule. Był to drugi rok, w którym Ukraińcy wzięli udział w tym konkursie (w 2003 zajęli nie najlepsze, 14. miejsce). Ponownie wybór piosenki dokonał się poprzez wewnętrzne jury. Ich decyzją na Eurowizję miała pojechać właśnie Rusłana, eurowizyjnym utworem był zaś "Wild Dances".

Ukraina była jednym z faworytów tego konkursu. Najpierw jednak musiała wystąpić w półfinale. W nim Rusłana wystąpiła w połowie stawki, zaraz po greckiej gwieździe Sakisie Rousasie. Po wszystkich utworach okazało się, że awansowała do finału. W nim otrzymała numer 10...


Jeśli już obejrzeliście ten występ po raz drugi, a nóżka Wam się uspokoiła, możemy przejść do dalszej części tekstu :)

W głosowaniu łeb w łeb szły: Serbia i Czarnogóra, Ukraina i Grecja. Dopiero po głosowaniu Słowenii (trzecim od końca) rezultat był jasny. Ostatecznie zwyciężyła Ukraina zdobywając 280 punktów (w tym 8 "dwunastek" - także od Polski). Była to pierwsza piosenka od "Divy" w 1998, która wygrała nie będąc śpiewaną całkowicie po angielsku (część tekstu jest po ukraińsku). Ukraina była także trzecim krajem z byłego ZSRR, który wygrał Eurowizję.

O czym jest "Wild Dances"? O tańcu, miłości, radości, dzikości, wolności, tańcu, miłości... Po prostu.

W Ukrainie (i nie tylko) zapanowała swoista Rusłanomania. Pojawianie się w mediach, spotykanie się z politykami, otrzymywanie nagród... "Wild Dances" znalazło się na wielu europejskich listach przebojów - pierwsze miejsce osiągnęło oczywiście na Ukrainie, ale również w Belgii oraz Grecji. Co interesujące, na tej ostatniej liście zepchnęło z pierwszego miejsca... greckiego reprezentanta na Eurowizji.

Jednakże nie samą Eurowizją człowiek żyje... Zwłaszcza gdy w kraju zagrożona jest demokracja, a w powietrzu krąży zapach rewolucji. Na jesieni 2004 roku Rusłana bardzo aktywnie zaangażowała się w Pomarańczową Rewolucję. Otwarcie deklarowała swoje poparcie dla Wiktora Juszczenki w wyborach prezydenckich. Z tego okresu pochodzi utwór "Dance with the Wolves", poświęcony ukraińskiej rewolucji. Powody polityczne zaważyły na tym, że był on "ocenzurowany" w Rosji...


Rewolucja się powiodła, przynajmniej do pewnego momentu... W latach 2006-2007 Rusłana była członkinią ukraińskiego parlamentu z ramienia partii "Nasza Ukraina". W momencie rozłamu w pomarańczowym obozie zaczęła popierać Julię Tymoszenko - m. in. w wyborach prezydenckich w 2010 roku. Ale wróćmy może do jej muzycznej kariery...

Płyta "Wild Dances" została wzbogacona anglojęzycznymi utworami i wydana w innych europejskich krajach. Była bardzo popularna, choć oczywiście najwięcej sprzedano jej na Ukrainie - aż pół miliona! Tytułowa piosenka została nagrana nawet w Wietnamie przez tamtejszą wokalistkę... Rusłana cały czas także koncertowała. Gdy w 2005 roku Eurowizja odbyła się w Kijowie, przypadło jej muzyczne rozpoczęcie koncertu. Zaśpiewała "Heart on Fire".

Prócz kariery politycznej, Rusłana poświęcała się także działaniom charytatywnym. Została Ambasadorką Dobrej Woli UNICEF, niejednokrotnie grała koncerty, z których dochód przeznaczony był na biedne dzieci albo szpitale nie tylko na Ukrainie. Artystka stworzyła projekt "Wild Energy", poświęcony odnawialnym źródłom energii, chcąc uświadamiać ludzi na temat korzystania z energii słonecznej albo wodnej, oraz globalnego ocieplenia. W 2008 roku zorganizowała akcję pomocy dla poszkodowanych powodzian w zachodniej Ukrainie.

W tym roku również wydała pierwszą całkowicie nową płytę od czasu sukcesu na Eurowizji (w 2005 płyta "Club'in" to remiksy starych utworów). Ukraińska wersja nosi tytuł "Amazonka", angielska - "Wild Energy". Styl muzyczny Rusłany nieco się zmienił i przewędrował w stronę brzmień elektronicznych, czy jak mówią autorzy płyty "pop-fantasy". Krążek został wydany m. in. w Chinach, Niemczech, a także państwach Europy Środkowo-Wschodniej (Czechy, Słowacja).  Utworem z tego krążka jest "Moon of Dreams" (ukraińska wersja: "Vidlunnya mrij"), który obok eurowizyjnej jest najlepiej znaną polskim słuchaczom piosenką Rusłany. Wystąpiła z nią w trakcie Festiwalu w Sopocie w 2008 roku, biorąc udział w konkursie o Bursztynowego Słowika. Sukcesu jednak nie odniosła.


W 2011 Rusłana wydała kolejny singiel - "Wow". To niech będzie komentarzem do całej jej kariery i działalności.

3 komentarze:

  1. Aż chciałoby sie podsumowac jednym słowem : wow ;)
    nie jest to mój ulubiony rodzaj muzyki, ale potrafię docenic, że jest cos w tej dziewczynie i w jej muzyce. najbardziej podoba mi sie "Wild dances", bo jest najbardziej oryginalna, zapewne przez te huculskie klimaty. wprawdzie nie obejrzałam występu dwa razy, ale nóżka musisła odpocząć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. acha, no i trzymam Cię za słowo z tą systematycznością. studia, nie studia, a tekst musi być ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. "Wild dances" to wg mnie jedna z najlepszych piosenek na Eurowizji w XXI wieku. Choć z drugiej strony przypieczętowała opinię, że aby wygrać, trzeba zrobić "show"...
    Systematyczności spróbuję sie trzymać :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń